Chińskie? Czy może japońskie? Jest wiele teorii na temat pochodzenia smakołyków z przepowiednią w środku. Nazw jest również dużo, a wśród nich ciasteczko szczęścia, ciasteczko prognozujące przyszłość i wiele innych. Nie chcąc wchodzić w spór z tradycją i genezą ich pochodzenia postanowiliśmy urozmaicić w szkole tradycje andrzejkowe. Przygotowaliśmy te smakołyki w "jedynkowym" wydaniu. Nasze słodkości to niezastąpiony przepis pracowników szkolnej kuchni, raj dla oka, poezja smaku i miła niespodzianka na koniec. Każdy adresat mógł wydobyć ze środka karteczkę z wróżbą, znanym cytatem albo pozytywnym przesłaniem. Wszystkim zaangażowanym, a przede wszystkim Pani Joli i Paniom Kucharkom, serdecznie dziękujemy za pomoc i wsparcie. Środki ze sprzedaży rogalików wspomogą działania Samorządu Uczniowskiego.
Dziękujemy!